środa, 6 marca 2013

#02 Ulubieńcy lutego




Witam Was w pierwszej konkretnej notce. Dziś mam na Was trochę spóźnionych (ale zawsze :D) ulubieńców lutego.  Nie jest to wiele produktów, w dodatku prawie sama pielęgnacja, ale po prostu w kolorówce nic nie zmieniło się u mnie już od dłuższego czasu, więc nic nie miało szansy jakoś wybitnie mnie zaskoczyć. 
Ale żeby już nie przedłużać, przejdę do sedna. 


Żele pod prysznic Isana - ładnie pachną, jest parę opcji zapachowych, niewiele kosztują, ale średnio się pienią i może przez to są troszkę mało wydajne, ale za swoją cenę są w porządku, nawilżenie jak i wysuszenia nie zaobserwowałam. Jak widzicie jeden już skończony, idzie do torby z projektem denko, a drugi w trakcie użytkowania. 4 zł.

Szampon Timotei with Jericho Rose moc i blask - pierwsza i największa jego zaleta to zapach, jest genialny, ziołowy, słodki, ale świeży (niestety na moich włosach się nie utrzymuje). Nie zawiera parabenów, ale i tak jest SLES.  Wygładza włosy, nie plącze ich (a ja mam z tym duży problem). Mam też wrażenie, że przyspiesza przetłuszczanie - to jego minus. Kosztuje niewiele i ma poręczne opakowanie. 8 zł.

Balsam do ciała Cocktails & the City Fashion Addict - według producenta zawiera aromat z malin, kakao i piżma, z czym może nie do końca się zgodzę (nie jest to do końca wyczuwalne), ale nie zmienia to faktu, iż jest to zapach bardzo przyjemny, owocowy, trochę słodki. Nie ukryłam, że zadziałała strona wizualna. Opakowanie bardzo mi się podoba, ale i nawilżenie jest całkiem przyzwoite (kupiony w zestawie z innymi produktami).


Antyperspirant Nivea Invisible for black and white (niebieski) - pachnie całkiem fajnie, kojarzy mi się z zapachem takiego zwykłego kremu Nivea. Spełnia swoje zadania bardzo dobrze, na pewno kupię ponownie. Jeżeli nie tą, to wersję różową, która niesamowicie kojarzy mi się z zeszłymi wakacjami. Ok 10 zł.

Eveline Odżywka 8w1 - większości znana, ja należę do kręgu jej zwolenniczek, mogę stwierdzić, że naprawdę pomaga wzmocnić paznokcie, przyspieszyć ich wzrost, a także zauważyłam, że lepiej, dłużej utrzymuje lakier na paznokciach. Ok. 10 zł.


Podwójny cień do powiek Lovely Matte Make Up - czarno - różowy duet, który ostatnią ciągle używam głównie ze względu na to, że są to kolory matowe. Róż jest bardzo jasny, delikatny i satynowy, trochę rozświetla, czarny nie jest tak bardzo intensywny, ale daje radę. Utrzymują się w miarę i zbytnio nie osypują. Niecałe 8 zł. 

To już wszystkie produkty, które zachwyciły mnie w lutym, napiszcie, czy Wy miałyście jakieś ulubione rzeczy w tym miesiącu i co sądzicie o moich. 
Jutro przewiduję post zakupowy, więc do napisania :)

1 komentarz:

  1. Odżywka Eveline 8 w 1 jest świetna - bardzo wzmocniła moje paznokcie :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mi miło, że coś po sobie zostawiasz, motywuje mnie to do działania. Chętnie odpowiadam na komentarze i Was odwiedzam :)